Wystawa ma składać się z 70 fotografii formatu 40x50 cm. Początkowo zamierzałem całość zdjęć wykonać w stylistyce „becherowskiej”, czyli miały powstać proste frontalne ujęcia, bez najmniejszej chociażby próby upiększania czy jakiegokolwiek estetyzowania tematu. W ten sposób fotografowałem zabudowę wiejską z cyklu „Cisza”. W terenie okazało się jednak, że nie jest to takie proste - usytuowanie obiektów jest tak różne, że po prostu często nie daje się fotografować en face, często dwory i okazałe pałace znajdują się w zapuszczonych parkach, chaszczach i innych „chęchach”. Dlatego chcąc nie chcąc muszę „zdejmować” je z boku, 3/4 i w inny sposób.
13 marca mam wystawę w Jeleniej Górze w galerii „Korytarz” Wojtka Zawadzkiego, pokazuję fragment (34 fotografie) „Ciszy”. Ciekawe jak to zostanie przyjęte, wernisaż będzie początkiem kolejnej WSZECHNICY FOTOGRAFICZNEJ. Cieszę się na wyjazd do Jelonki, bo z tymi okolicami i z tymi ludźmi, których zazwyczaj tam poznawałem i spotykałem, wiązały się zawsze miłe i interesujące wspomnienia. Mam tam być do niedzieli, 15 marca. Żałuję bardzo, że Jola nie może jechać ze mną, bo akurat wtedy jej mama ma w Koszalinie operację i Jola chce być przy niej. Nie dziwię się, ale mam nadzieję, że może operacja będzie w innym terminie.