poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Duże powiększenia na barycie - to jest to!

Od wielu miesięcy w ciemni leżały 3 paczki ilforda 50x60 cm, jedna multigrade IV mat, druga galery błysk, a trzecia RC (nie moja, córki). No i z obawy o przeterminowanie postanowiłem w końcu odważyć się i powiększyć do tak „gigantycznego” formatu. Udało się. Jestem z siebie dumny... Dopiero przy takim powiększeniu człowiek widzi i wie, po co taszczy wielokilogramowy statyw i kamerę. Już przy płukaniu nie mogłem oderwać oczu... to naprawdę moje?!

Czeszewo, powiat wągrowiecki


Paruszewo, powiat słupecki

Skoraczew, powiat średzki

Ostatnio podoba mi się szeroka biała ramka (skany mam z czarną), zrezygnowałem z czarnej ramki, uważam, że przy stykach czarna ramka wygląda dobrze, broni się, ale przy powiększeniach już nie. Ale - jak z prawie wszystkim w fotografii - to rzecz gustu. Może w przyszłości wrócę do czarnej ramki - może zbyt długo je robiłem i w związku z tym odczuwam teraz przesyt? Kto wie...
Dobre wieści przyszły od Ilforda - uruchamiają produkcję papieru 300-gramowego „dla artystów” - ma w nazwie słowo „Art”. Papier powstał w kooperacji z Hahnemuhle, więc należy się spodziewać świetnego produktu. Tak bardzo chciałbym go już wypróbować... oczywiście w formacie 50 x 60 cm!