Wstępny szkic planszy tytułowej |
Tak to już jest – mimo naświetlania wielu próbek, czyli pasków odciętych z dołu arkusza, który później będzie naświetlony, dość często powtarzam dane naświetlenie, bo jednak jest zbyt blade lub za ciemne. Staram się być dokładnym, często zmieniam chemię, nawet częściej niż mówi instrukcja obsługi (wcześniej nie zwracałem na to aż takiej uwagi, jak wywoływać jeszcze „ciągnął” to jechałem dalej). Chcę wszystko zrobić najlepiej jak umiem.
Wywołuję w Bromophenie, przerywacz – zwykły ocet z wodą – a utrwalacz Ilford Rapid, czyli rozcieńczam koncentrat. Długie płukanie w kuwecie, częste zmienianie wody, częste przekładanie arkuszy w kuwecie, płukanie pod bieżącą i ciepłą wodą (zakładam, że ciepła woda działa szybciej i skuteczniej niż zimna). Nie mam niestety testera, który dałby mi odpowiedź, czy dobrze zrobiłem odbitkę, czy jest całkowicie neutralna, pozbawiona złych substancji, które po wielu latach wywołują wykwity.
Podobają mi się zdjęcia, które dotąd odbiłem, jutro albo pojutrze zacznę wywoływać panoramy z małego obrazka, a na koniec zostawię sobie największe, na papierze 60 cmx50 cm. Myślę, że całość będzie przedstawiała się interesująco, dlatego zapraszam serdecznie na wernisaż i obejrzenie prac w oryginale. Początkowo miałem plan, aby zrobić wydruki na dobrej drukarce atramentowej (mam taką, kupiłem tusze archiwalne i odpowiednie papiery, zrobiłem skany na bębnie i próbne wydruki), ale później doszedłem do wniosku, że nie ma to jak własnoręczny autentyczny obraz z ciemni. Nawet jeśli nie jestem mistrzem obróbki laboratoryjnej, to jednak fotografie zrobione moją ręką są więcej warte niż wydruki, czy też kopie zrobione w Lablabie w Krakowie.
Wzruszyłem się.
Wzruszyłem się.
Czytający ten tekst również (wzruszyli się!). To prawda, żaden wydruk nie zastąpi własnoręcznie wykonanej, w ciemni, odbitki. Duże przedsięwzięcie (!), jestem pełen podziwu dla pracowitości autora. Z niecierpliwością czekamy na efekt finalny. Wygląda na to, że podróż do Śmiełowa tego lata będzie obowiązkowa.
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, gdy przyjedziesz.
UsuńTakie miejsca są coraz bardziej unikatowe i ulegają szybkim przemianom. Warto je zatrzymać w czasie, chociażby na moment, na chwilę. Ciekawie,
OdpowiedzUsuńTak... tym bardziej, że znikają w szybkim tempie... Przypadków fajnego zagospodarowania zabudowań wiejskich, folwarcznych też trochę jest, ale wciąż mało... Pozdrawiam
UsuńWitam! Genialny blog, świetnie Pan pisze jestem oczarowany...będę zaglądał częściej. Pozdrawiam wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Ostatnio mam mało czasu, żeby tu pisać, ale nadrobię zaległości. Tematów do poruszenia mam bardzo wiele
Usuńnewsblog link have a peek at this web-sitetheir website this pagego to this website
OdpowiedzUsuńtheir explanation bag replica high quality click to find out more replica louis vuitton navigate to these guys best replica bags online
OdpowiedzUsuńwebpage high end replica bags index 7a replica bags wholesale look at this website Ysl replica
OdpowiedzUsuńm7i04v4r85 c7y76g0a12 c9v21l9s82 m8l56c1f86 z4g74c3h54 t6z47r0k68
OdpowiedzUsuń